wtorek, 16 maja 2017
👀 👀 👀
,,Jeśli chcesz naprawić świat, najpierw musisz przyjrzeć się sobie i zmienić się. Zacznij od tego gościa, którego widzisz w lustrze [...]. ,,
,, Dzieciństwo,,
🙌🙌🙌🙌
Dzieciństwo
jest jak pączek różany, tak delikatny, niezapomniany. Szybko się
zaczyna i szybko kończy. Zatrzymać byś je chciał, tak ja wiem o
tym, lecz gdy rozkwita piękniejszy jest. Gdy się to stanie wiedz,
ze dzieciństwa twego kres. I choć czas ten nie powróci, już nie
jesteśmy dziećmi, tymi maleńkimi ludźmi. Świat stał się jakby
mniejszy, gorszy. Zamiast przyjaciół, wrogów łapiemy. Choć ja
wiem że tego nie chcemy. Tęskno nam do dzieciństwa, do pluszaków,
lalek i strach, że pod łóżkiem schował się nieznany nam
poczwarek. A słowa " Bo powiem mamie" krzykiem wtedy przez
rówieśników wypowiedziane, nie wzbudzają lęki. Nie jest nam
smutno, że nie możemy znaleźć misia przez rodzeństwo schowanego.
Dzieciństwo zniknęło jak bańka mydlana. Prysło i koniec jej
latania. Zabawki poszły na Strych, styl życia zmienił się. Czy to
dobrze? Czy to źle? Sam dorośnij, przekonaj się, nie obiecuje, ze
będzie dobrze, może zrozumiesz irytujące w dzieciństwie
pytanie"czemu Piotruś Pan nie chciał dorosnąć?" Już
potrafisz odpowiedzieć na nie? - Bella
,,Księżniczka Śmierci,,
👑👑👑👑
Bajka ta będzie inna niż wszystkie. Albowiem nasza królewna nie poznała księcia, nie zaznała szczęścia, a na pewno nie żyła długo
Bohaterka nasza "księżniczką śmierci" się zwała, choć od dnia narodzenia inaczej się nazywała. Inna była i się z tego nie cieszyła. Lecz zacznijmy od nowa. Zanim poszła do przedszkola jako dziecko wesoła była, z promieniami słońca i wiatru tańczyła. Los chciał, że już w tak młodym wieku była tyle bólu odbyła, gdyż śmierć osoby bliskiej przeżyła... Trułma została, lęk nie odchodził.Gdy dzieci się bawiły, ona płakała, przez to pośmiewiskiem się stała. Nikt z nią rozmawiać nie chciał, jak by zarażała, nikt też nie pomyślał, że uczucia miała. Była grzeczna i miła, nikogo nie krzywdziła, lecz w sercu czuła, że na to wszystko zasłużyła. Do szkoły chodziły, twardą udawała, lecz gdy wracała do domu oczy wypłakiwała. Przeważył jeden dzień, dłużej nie umiała, tylko krótki list napisała. Na najwyższy budynek w mieście się wspięła. Ostatni raz do płuc powietrze zażyła i bez namysłu skoczyła. Kiedy się obudziła, swe martwe ciało zobaczyła. Lecz wolna była. Śmierć poznała jako jedynego przyjaciela wnet pokochała.
Dzieci kochane dobrze to zrozumcie i nikomu krzywdy nie róbcie, bo osoba, której dokuczacie choćby dla zabawy "księżniczką śmierci"się stanie już nie do odmiany. - Bella
Bajka ta będzie inna niż wszystkie. Albowiem nasza królewna nie poznała księcia, nie zaznała szczęścia, a na pewno nie żyła długo
Bohaterka nasza "księżniczką śmierci" się zwała, choć od dnia narodzenia inaczej się nazywała. Inna była i się z tego nie cieszyła. Lecz zacznijmy od nowa. Zanim poszła do przedszkola jako dziecko wesoła była, z promieniami słońca i wiatru tańczyła. Los chciał, że już w tak młodym wieku była tyle bólu odbyła, gdyż śmierć osoby bliskiej przeżyła... Trułma została, lęk nie odchodził.Gdy dzieci się bawiły, ona płakała, przez to pośmiewiskiem się stała. Nikt z nią rozmawiać nie chciał, jak by zarażała, nikt też nie pomyślał, że uczucia miała. Była grzeczna i miła, nikogo nie krzywdziła, lecz w sercu czuła, że na to wszystko zasłużyła. Do szkoły chodziły, twardą udawała, lecz gdy wracała do domu oczy wypłakiwała. Przeważył jeden dzień, dłużej nie umiała, tylko krótki list napisała. Na najwyższy budynek w mieście się wspięła. Ostatni raz do płuc powietrze zażyła i bez namysłu skoczyła. Kiedy się obudziła, swe martwe ciało zobaczyła. Lecz wolna była. Śmierć poznała jako jedynego przyjaciela wnet pokochała.
Dzieci kochane dobrze to zrozumcie i nikomu krzywdy nie róbcie, bo osoba, której dokuczacie choćby dla zabawy "księżniczką śmierci"się stanie już nie do odmiany. - Bella
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)